Wybierz język

Polish

Down Icon

Wybierz kraj

Germany

Down Icon

„Order Kapitału” | Bajka o kryzysie oszczędnościowym

„Order Kapitału” | Bajka o kryzysie oszczędnościowym
Rewolucyjni metalowcy podczas Biennio Rosso, dwóch czerwonych lat 1919/1920 w Turynie we Włoszech. Według Mattei, polityka oszczędności miała na celu przeciwdziałanie takiemu samousamodzielnieniu się klasy robotniczej.

Niemcy w 2025 roku: 500 nowych superbogaczy, w sumie 3900, posiadających jedną trzecią całego majątku kraju, podczas gdy realne płace większości obywateli pozostają w tyle za inflacją. Polityczna reakcja na spadek konsumpcji i kryzys eksportowy podąża za znanym schematem debat o cięciach świadczeń socjalnych i wydatków socjalnych, podczas gdy majątek najbogatszych dziesięciu procent pozostaje bez zmian.

Wszystko to może utorować drogę rządowi pod przewodnictwem AfD w 2029 roku. Clara E. Mattei udzieliła niepokojąco jasnej odpowiedzi na pytanie, jak powiązane są ze sobą działania oszczędnościowe i wzrost znaczenia sił prawicowych. Jej książka „The Order of Capital”, pierwotnie opublikowana w 2022 roku, jasno pokazuje, „jak ekonomiści wymyślili politykę oszczędności i utorowali drogę faszyzmowi”.

Kapitalizm u schyłku

Mattei przedstawia teraz, w tłumaczeniu na język niemiecki, skrupulatnie zbadaną genealogię ideologii oszczędności – i ostrzeżenie przed jej politycznymi konsekwencjami. Włoski ekonomista obala mit, który kształtował politykę gospodarczą przez stulecie: że rządowe oszczędności to jedyne rozwiązanie w czasach kryzysu. Oszczędności nie służą racjonalności ekonomicznej, lecz ochronie kapitalistycznych relacji władzy. Cięcia w usługach socjalnych – od edukacji i zasiłków dla bezrobotnych po infrastrukturę – wpisują się w schemat, który można prześledzić od Włoch w latach 20. XX wieku po Grecję podczas kryzysu finansowego w 2010 roku. Konsekwencją jest ubóstwo i bezrobocie dla wielu, podczas gdy bogactwo bogatych rośnie.

Teza Mattei na temat tego związku sięga korzeni ideologii oszczędności po I wojnie światowej. W tym czasie nie tylko gospodarka popadła w kryzys, ale sam kapitalizm zaczął się chwiać. W Wielkiej Brytanii i Włoszech robotnicy zdołali pojąć, że system jest zmienny. Dowiodła tego państwowa gospodarka wojenna: podczas gdy przedwojenny kapitalizm nadal funkcjonował jako naturalne państwo leseferystyczne, państwowa interwencja w produkcję dowodziła podatności na zmiany warunków ekonomicznych.

Katastrofa humanitarna i gospodarcza I wojny światowej oraz wynikająca z niej bieda nie były już postrzegane jako nieunikniony los, lecz raczej jako konsekwencje organizacji kapitalistycznej. Koniec kapitalizmu wydawał się bliższy niż kiedykolwiek. W latach 1921/22 płace realne osiągnęły w obu krajach rekordowe poziomy, żądania uspołecznienia przemysłu były coraz głośniejsze, a klasa robotnicza demonstrowała strajkami, że potrafi odwrócić równowagę sił.

Oszczędności jako kontrrewolucja

W tej wybuchowej atmosferze – którą Mattei ożywia za pośrednictwem źródeł dziennikarskich z szerokiego spektrum politycznego, w tym między innymi tygodnika „L'Ordine Nuovo”, założonego przez Antonia Gramsciego – polityka oszczędności nie pojawiła się przypadkowo. Zbiegła się ona z największymi protestami robotniczymi w historii Wielkiej Brytanii i Włoch i została wymyślona jako polityczny kontrargument właśnie ze względu na te strajki.

Reakcja klas rządzących była równie elegancka, co cyniczna: wykorzystały politykę oszczędności jako narzędzie polityczne. Ale to nie tylko politycy ani rządy byli za to odpowiedzialni – to ekonomiści wymyślili politykę oszczędności. Opierając się na materiałach archiwalnych z Banca d'Italia, Archiwum De' Stefaniego, Banku Anglii i Centrum Archiwów Churchilla, Mattei skrupulatnie rekonstruuje, jak ekonomiści tacy jak Ralph Hawtrey i Luigi Einaudi przedstawiali politykę oszczędności jako konieczność bez alternatyw.

Prawdziwym celem oszczędności było zdyscyplinowanie klasy robotniczej i stabilizacja stosunków klasowych.

Obraz, jaki wyłania się ze źródeł, jest otrzeźwiający: prawdziwym celem polityki oszczędnościowej było zdyscyplinowanie klasy robotniczej i stabilizacja stosunków klasowych pod płaszczykiem naukowej racjonalności. Kwestie ekonomiczne miały zostać „odpolitycznione” i rozwiązane bez ideologii – to błędne przekonanie, ponieważ za rzekomo obiektywnym rozumem ekonomicznym kryła się ideologia kapitału.

Mattei imponująco demonstruje stereotyp klasy robotniczej, który dominował w umysłach tych ekonomistów: powszechne lenistwo i osobista odpowiedzialność za nędzę ekonomiczną wynikającą z nieproduktywnej pracy. Te narracje brzmią przerażająco znajomo – przypominają dyskursy o Grecji z lat 2010. lub dzisiejsze debaty o beneficjentach dochodów obywatelskich w Niemczech.

Prawdziwe oblicze polityki oszczędnościowej jest bezlitośnie ujawniane w źródłach historycznych: nie chodziło w niej o walkę z inflacją ani stabilizację budżetów, lecz o zapewnienie zysków poprzez ograniczanie konsumpcji krajowej i systematyczne obniżanie płac. Miało to umożliwić tani eksport i szybkie zyski. Bezrobocie było wielokrotnie opisywane w dokumentach jako „zło konieczne” – instrument, który dyscyplinował pracowników, zmuszając ich do akceptacji każdego wynagrodzenia i skutecznie uniemożliwiając opór.

Gdzie rządzi kapitał

Porównanie demokratycznej Wielkiej Brytanii z Włochami Mussoliniego dokonane przez Matteia jest szczególnie pouczające. Każdy, kto zastanawia się, jak te dwa systemy polityczne, tak różne w latach 20. XX wieku, mogły być porównywalne, będzie zaskoczony podobieństwami i wzajemną inspiracją. Oba realizowały tę samą politykę oszczędnościową – tylko innymi środkami.

Podstawowa różnica polegała po prostu na sposobie wdrożenia: podczas gdy Wielka Brytania ograniczyła politykę oszczędności do środków wewnętrznych poprzez reformy, cięcia i ograniczenia prawa do strajku dla związków zawodowych, faszystowska polityka Mussoliniego była w stanie wymusić środki oszczędnościowe poprzez bezpośrednią, autorytarną interwencję. Według Matteia polityka oszczędności działa w każdym systemie politycznym, dopóki kapitalizm determinuje porządek społeczny.

Ta refleksja zyskuje na znaczeniu, gdy spojrzymy na nią z perspektywy teraźniejszości. To, co egzekwowały wówczas rządy narodowe, jest obecnie realizowane przez instytucje ponadnarodowe, takie jak Międzynarodowy Fundusz Walutowy czy Europejski Bank Centralny. Rola depolityzacji gospodarki jest widoczna w tych formach bezosobowych rządów, które poprzez regulacje dotyczące zadłużenia dyktują państwom, jaki może być ich deficyt, aby utrzymać ich wiarygodność kredytową. Oznacza to prywatyzację infrastruktury państwowej w celu ograniczenia wydatków socjalnych i utrzymywanie niskich płac w celu zwiększenia marży zysku, przynajmniej w perspektywie krótkoterminowej. Mattei trafnie definiuje zatem wolność rynku jako „wolność od żądań klasy robotniczej” w celu podporządkowania się porządkowi kapitału.

Zwycięzcy tej polityki są dziś bardziej oczywisti niż kiedykolwiek. Podczas pandemii koronawirusa miliarderzy na całym świecie powiększyli swój majątek o 54 procent, podczas gdy miliony ludzi obawiały się o swoje przetrwanie i jednocześnie były namawiane do oszczędzania. To perfidny system, który systematycznie wykorzystuje kryzysy do redystrybucji od dołu do góry – a tym samym napędza akumulację bogactwa wśród bogatych.

Oczywiście, analiza historyczna Mattei może momentami wydawać się ograniczona, zważywszy na fakt, że sama sytuacja gospodarcza nie odegrała roli w dojściu Mussoliniego do władzy ani w obecnym przesunięciu Europy w prawo. Jednak jej główna teza pozostaje przekonująca: dopóki „porządek kapitału” determinuje życie społeczne, każdy kryzys gospodarczy prowadzi do tego samego domniemanego rozwiązania – oszczędności kosztem słabszej większości.

Ograniczenia stworzone przez człowieka

Książka Mattei stanowi wybitne studium naukowe, a jednocześnie stanowi mocne polityczne ostrzeżenie przed tym, co tak naprawdę oznacza tzw. polityka oszczędności: bezrobocie, ubóstwo, niskie płace i, co nie mniej ważne, autorytarne zagrożenie dla struktur demokratycznych. To uzasadniona, aktualna prowokacja, przypominająca nam, że za „obiektywnym” językiem ekonomii kryją się konkretne ideologie.

Ostrzeżenie Mattei przywodzi na myśl maksymę Maxa Horkheimera z 1939 roku: „Kto nie chce rozmawiać o kapitalizmie, powinien milczeć również o faszyzmie”. W czasach, gdy ruchy prawicowe rosną w siłę w całej Europie, a polityka oszczędności jest chwalona jako jedyna alternatywa, ta historyczna lekcja jest niepokojąco aktualna. Przekonanie, że polityka oszczędności jest decyzją polityczną o katastrofalnych konsekwencjach, pomaga temu przeciwdziałać. Skrupulatna rekonstrukcja ich źródeł przez Mattei pokazuje: to, co pozornie nieuniknione, jest dziełem człowieka – a zatem również zmienne.

Clara E. Mattei: Porządek kapitału. Jak ekonomiści wynaleźli politykę oszczędności i utorowali drogę faszyzmowi. Brumaire, 586 stron, miękka oprawa, 22 euro.

nd-aktuell

nd-aktuell

Podobne wiadomości

Wszystkie wiadomości
Animated ArrowAnimated ArrowAnimated Arrow